sty 29 2005

ufff...nic mi się nie chcę


Komentarze: 0

Typowo mam taki leniwy dzień!!!

ad.dnia wczorajszego

Więc wczoraj przekonałam sie że kobieca intuicja zawodzi. Założyłam się z kumplem że nie urodził się w Sydney a tu ZONK urodził się i tyle. Wogóle to on jest taki słodziutki że to jest koniec... Była pewna akcja z języczkiem hehe. Papatki!!!

trochę później:

dolina właśnie słucham Illusion Benia i przypomniały mi się wakacje 2004. Koniec końcow fakt jest taki że nadal chyba coś czuje do Tomka. Każdy dzień spędzony z nim zajebisty a teraz ogólnie pustka. Przyjaźniliśmy się,ale jak to zwykle ja zachciało mi sie miłości i tutaj zonk. Wkurza mnie tylko fakt o zapewnieniach z jego ust że mnie kocha chocią pewnie to była kolejna jego gierka. Szczęście może że nigdy ze sobą nie byliśmy... bardziej bym wtedy cierpiała a teraz już dochodzę do siebie. Wiele razy przez nigo płakałam ale to było i minęło. Dla mnie te dni spędzone z nim były, są, będą najpiękniejsze. Głupie było tylko tłumazcenie, że chciałbyś być ze mną ale nie możemy ze względu na Twojego kuzyna, ale to była Twoja decyzja. Mam tylko nadzieję że będzie tak jak kiedyś...

 

 

 

 

mandaryna88 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz