maj 12 2005

WrÓcIŁEś We WcZoRaJsZyCh WsPoMnIeNiAcH...


Komentarze: 0

Myśle cały czas o Tomku. Wczoraj gadałam z Sexolem a myślami byłam zupełnie gdzieś indziej. nie poszłam do budy bo sem przeziębiona. Wczoraj znowu powróciłeś do mojego serca chyba nawet nigdy stamtąd nie wyszedłeś. Ogólnie to jush trwa rok i sama nie wiem co o tym myśleć. co chwilę dostaje eski od Twoich kumpli na ten temat. nie wiem czy ja to zniose, bo to się robi z lekka chore niby Ty chcesz niby ja chcę ale jakoś nie możemy być ze sobą. chociaż szczerze wolałąbym zeby było tak jak dawniej żebyśmy byli bardzo dobrymi przyjaciółmi bo to co było później wszystko zniszczyło. Zresztą Ty wiesz najlepiej. Wiem że to bedziesz czytał bo Twój kuzyn ma ten adres więc Ci pewnie poda go. Zresztą w najbliższym czasie powinniśmy porozmawiać o tym bo nie ma sensu tego tak dalej ciągnąć tak jak napisałam byłoby lepiej żeby było chociaż tak jak kiedyś. Teraz siebie unikamy. Ile razy byłam u was to nawet nie napisałam Ci nigdy że sem. Wczoraj czytałam to co się działo w tamte wakacje. Stwierdzam że były to jedne z najwspanialszych wakacji pomimo tego co wtedy przeżywałam w szczególnosci dzięki Tobie i Twojej sister Gosi. To mnie boli że poznaliśmy sie barzdo dobrze. Ja znałam Twoje słabosci Ty moje ale to i tak nie ma teraz większego znaczenia. To wszystko ogólnie nie ma sensu mam maxymalny mętlik w głowie. Nie wiem co robić... wiem że Sebastiana w ten sposób oszukuje ale muszę na razie to wszytsko przmyślec pogadać z Tomkiem. Nie wiem wogóle czy Tobie jeszcze zalezy bo przecież wiekszość naszych znajomych faktycznie nie wie co się zdarzyło później. Wtedy jak zobaczyłam Cię na placu jak miałam przyjść to po prostu był max. wtedy to jush wogóle nie wiedziałam co sama ze sobą zrobić. Niby dałeś jakieś znaki że jest oki wogóle zresztą przecież gadaliśmy o tym co sie zdarzyło....

mandaryna88 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz